dr n. med. Waldemar Krzyżkowiak, psychiatra, psychoterapeuta, Warszawa, 2006
Depresja może zmniejszać motywację chorych do leczenia, osłabiać wiarę w jego skuteczność. Może mieć również ujemny wpływ na koncentrację uwagi, pamięć i inne funkcje poznawcze, jakie są niezbędne do systematycznego przyjmowania leków (Wang i wsp., 2002). Negatywne emocje związane z depresją mogą również pośrednio oddziaływać na ChNS poprzez wpływ na tradycyjne czynniki ryzyka, takie jak palenie (Rutledge i wsp., 2001), niska aktywność fizyczna, nadwaga (Rutledge i wsp. 2001, Valentine, 2001), nadmierne spożycie alkoholu (Valentine, 2001). Emocje związane z depresją mogą również zaburzać relacje interpersonalne, prowadząc do pogorszenia oparcia społecznego i zwiększenia społecznej izolacji (Kubzansky i wsp., 2000). Pacjenci z depresją trzykrotnie rzadziej stosują się do reżimu leczenia, niż chorzy bez depresji (DiMatteo, i wsp., 2000). Są oni mniej skłonni do podejmowania ćwiczeń fizycznych i udziału w zajęciach rehabilitacji (Guiry i wsp., 1987) i częściej rezygnują z programów rehabilitacji kardiologicznej (Blumenthal i wsp., 1982). W badaniu Carney’a i wsp.(1995) pacjenci w podeszłym wieku rzadziej przyjmowali aspirynę przepisywaną im w ramach wtórnej prewencji ChNS. U chorych, u których w czasie pobytu w szpitalu z powodu zawału serca odnotowano w skali depresji Becka 10 lub więcej punktów, 4 miesiące później stwierdzono słabsze przestrze-ganie diety niskotłuszczowej, mniej regularne wykonywanie ćwiczeń oraz rzadsze podejmowanie wysiłków w celu redukcji poziomu stresu lub zwiększenia oparcia społecznego (Ziegelstein i wsp., 2000). W tym samym badaniu, osoby z depresją kliniczną i/lub dystymią rzadziej przyjmowały przepisane leki niż osoby bez tych zaburzeń. Udowodniono, że osoby po zawale serca, które gorzej stosują się do reżimu przyjmowania leków z grupy beta-blokerów, mają niemal trzykrotnie większe ryzyko zgonu w okresie pierwszego roku niż osoby przyjmujące te leki regularnie (Horvitz i wsp., 1990, za: Ziegelstein, 2001).
Chorzy z depresją są bardziej skłonni do palenia papierosów i jednocześnie mają znacznie większe trudności w stosowaniu się do programów rzucania palenia. W mniejszym stopniu przestrzegają terminów wizyt lekarskich. Jest także możliwe, że pacjenci depresyjni wolniej rozpoznają i reagują na objawy, co zmniejsza szanse na szybką interwencję kardiologiczną w sytuacjach zagrożenia życia (Jaffe i Lesperance, 2002).
Osłabiona zdolność do podtrzymywania kontaktów interpersonalnych w depresji ma niezwykle istotne znaczenie w świetle odkrycia związku pomiędzy wsparciem społecznym a rokowaniem po zawale serca. Frasure-Smith i wsp. (2000) zaobserwowali, że w ciągu roku po zawale umieralność z przyczyn sercowych wśród chorych malała wraz ze wzrostem poziomu wparcia społecznego (Frasure-Smith, 2000).
Zależności pomiędzy depresją i chorobą niedokrwienną serca są obustronne. Każda z tych chorób przyczynia się do wzrostu chorobowości i umieralności związanej z drugą. Nagłe inwalidztwo po zawale serca związane jest z istotnie częstszym występowaniem klinicznej depresji. Utrata ról społecznych i niezależności wskutek kardiomiopatii i arytmii również może prowadzić do depresji. Z kolei apatia, brak aktywności fizycznej, niezdolność do za-przestania palenia, nadużywanie alkoholu i hypercholesterolemia związana z depresją naraża jednostkę na chorobę serca. Ostatnio mówi się też o możliwości, że ze wzrostem ilości chorób towarzyszących wzrasta ryzyko dla dużej depresji u osób po zawale serca. Związek między depresją i współchorobowością soma-tyczną pozostaje istotny po uwzględnieniu ciężkości ChNS i po wyłączeniu ze skal mierzących poziom depresji (skala Becka i skala Hamiltona) podpunktów dotyczących objawów somatycznych (Watkins i wsp., 2003).